Predystynacja, przeznaczenie i wolna wola

statsiarz zasluzony :P

jest. moglby ingerowac w nasz los. ale wtedy nie mielibysmy wolnej woli.

statsiarz zasluzony :P

nie jest, nikit nie może byc wszechmogący.

oto dwa proste dowody:
1) By Kuba:
Czy bóg może stworzyc górę tak wielką, że sam nie będzie w stanie dojrzeć jej szczytu?
2) By myself:
jeśli bóg jest wszechmogący i wszechwiedzący, to czy może się dowiedzieć czegoś nowego?

O wolnej woli wszyscy wiemy, a nie ingeruje, bo w swej mądrości wszystko tak zaplanował, że nie musi.

statsiarz zasluzony :P

bardzo smieszne. a z ta wolna wola masz racje

statsiarz zasluzony :P

Jezeli Slom wezmiemy Twoj poglad czyli ze i tak wie co sie z nami stanie, to nie mamy co robic, chociaz tez bedzie wiedzial ze nic nie bedziemy robic. Wiec po co cokolwiek tworzyc, czynic? I tak juz zostaly one przewidziane przez "Pana".

statsiarz zasluzony :P

dla wlasnego zadowolenia a i dla tego ze wg tego bedziesz sadzony po smierci

statsiarz zasluzony :P

Wlasnie co do drugiego nie, poniewaz juz gory "Pan" wie gdzie pojdziemy, a wiec nam do sadu naszego nic do tego, poniewaz i tak bog moglby jakos wchodzic nam "w parade". Nie robi tego tylko powiedzmy z grzecznosci, poniewaz co to za wolna wola jezeli i tak wie co zrobimy? To jest tak jakbys dal szczurowi wielkie pudlo z jednym wyjsciem. A za nim jedzenie. Szczur moze biegac gdzie chce ale i tak wiesz ze przyjdzie do jedzenia. To jest ta sama wolnosc. I tak wiadomo ze zginiemy i tak bog wie co robimy i zrobimy.

statsiarz zasluzony :P

no tak. Bóg wie, ale my i atk powinnismy sie starac. to ze on wie nieznaczy ze my tez wiemy

statsiarz zasluzony :P

A ja chciałbym wiedzieć, co mnie czeka. Choćby z czystej radochy dowiedzenia się, że skończę jako ćpun i próby zmiany swojego losu. Nie wiem dlaczego mnie to cieszy, ale tak jest.

statsiarz zasluzony :P

wiedziec moze tylko Bóg. my mozemy sie tylko starac. jesli chcesz dowiedziec sie na czym to polega obejrzyj wstep do trabki potemow(jak tko chce to mam)

statsiarz zasluzony :P

A jak czlowiek np nie kce? Jezeli ja nie kce zobaczyc do czego jestem przeznaczony. Bo szczerze mowiac mnie to nie inetersuje? Ale moje egzystencja wlasnie sie zawalila. Bo zawsze myslalem ze to ja sam robie to co chce, i to co z tego wyniknie to tez moja i innych ludzi zasluga. Ale jednak nie bog i tak wie ze bedzie tak i tak. Chociazby w glupich rzeczach czy zdam mature na dobry wynik czy nie. Szczerze mowiac z zalozenia nie musze sie uczyc, poniewaz czy bym sie uczyl czy tez nie to i tak zdam jak to bog widzi. A z drugiej strony, jezeli nie zaczne sie uczyc, to obleje, a bog przewidzial to ze tak pomysle i przetsane sie uczyc. Zauwaz ze w takim mniemanie nasza wolna wola konczy sie i zaczyna na niczym. Poniewaz nawet nasze zycie nie jest od nas zalezne, jezeli sie zabijemy, to takze bog bedzie wiedzial to przed nami.

statsiarz zasluzony :P

zyj tak jakbys zyl normalnie. to najprostszy sposob

Mala Imperatorka XD

Hmm... a jakby to rozpatrzec w taki sposob ze kazdy Twoj wybor ma swoje okreslone konsekwencje...? I Bog wie co Ty wybierzesz i konsekwencje beda takie jakie beda, ale nie beda one wynikaly z ingerencji Boga tylko z Twojego czynu, wyboru...? A to ze Bog to bedzie wiedzial co Ty wybierzesz to nie ma nic do rzeczy...
Siostra Gabrysia powiedziala do nas raz, ze Bog 'nie jest' w czasie... On jets w przyszlosci terazniejszosci i przeszlosci jednoczesnie... On po prostu jest... Czyli on zna Twoje wybory, ale Ty mozesz je podjac...
Hmm... ja wierze sobie w cos takiego jak efekt motyla... ;] Znaczy ze kazdy nawet najmniejszy szczegol naszego zycia, kazdy wybor, ma swoje konsekwencje w przyszlosci... Nawet to ze zjadlam dzisiaj na kolacje platki sniadaniowe a nie kanapke moze spowodowac to ze za 30 lat bede miala 3 a nie dwojke dzieci XD (przyklad beznadziejny, wiem, ae random is random Razz

). A to ze Bog (jesli sobie gdzies tam istnieje...) wie jakie beda nasze decyzje wcale nie zmienia faktu ze to MY mozemy je podjac...

statsiarz zasluzony :P

true. to jakie On ma plany, i co przewidział , jest nie ważne. Bo to twój wybór. To jak będzie wyglądało zycie trybika, nie jest ważne dla zegarmistrza. Ale dla trybika tak. Nie ma sensu się tym przejmować, ze Ty-program masz gdzieś "end.", bo nie wiesz gdzie i kiedy. więc rób co masz robici kontynuuj projekt puki możesz, bo to twoje życie, mimo iz w leasingu.

statsiarz zasluzony :P

przeciez caly czas o tym pisze

statsiarz zasluzony :P

Pieknie ale odeszlismy od glownego topicu, czyli sama wolna wola. Nie posiadam jej poniewaz dla mnie wolną wolą nie mozna nazwac ze mam wybor. Chociaz najczesciej takowego nie mam... chociaz... tu tez bym sie klocil, poniewaz niby zawsze masz wybor, nawet czy chcesz zyc czy tez nie, lecz konskwencje niektorych sa zbyt glupie, i wtedy nie masz wyboru bo niby juz wybrales. Wiem ze gmatwam ale przejdzmy do rzeczy. Chyba mnie zrozumieliscie ale nie odpowiedzieliscie mi. Wiec po coz cokolwiek robic jezeli i tak to juz jest przesadzone? Mnie nie interesuje w tym momencie moja przyszlosc, poniewaz ona juz jest zaplanowana przez kogos innego niz przeze mnie, i to jest moim zdaniem brak wolnej woli.